Szef kładzie przed sekretarką kartkę ze zdaniem: “Pieprzyć nie wolno zwolnić.”
I mówi:
— Przecinek postaw sama.
Ten może niezbyt wysublimowany, ale za to dość jasny (jeśli chodzi o przekaz), dowcip rozpoczyna serię postów dotyczących interpunkcji. Po latach spędzonych w szkole i po tysiącach sprawdzonych prac mogę z całą pewnością stwierdzić, że przecinki a raczej wiedza, kiedy i jak je stosować, to czarna magia polszczyzny, to mroczne widmo wypracowań, które czytywałam, i mroczne widmo blogów, postów, wpisów, które czytuję.
Wróg jest niezwykle silny i przebiegły, ale jeśli zewrzemy szeregi, jesteśmy w stanie go pokonać! Do boju!
PO CO SĄ PRZECINKI?
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce, a właściwie kilka tysięcy lat temu w Europie języki narodowe powoli zaczynały tworzyć swoje indywidualne cechy. Jedną z tych jest także interpunkcja, bo każdy język ma swoją – tak jak wymowę i ortografię (nie wspominając o składni, bo na nią to i Gwiezdne wojny nie wystarczą…). Polska interpunkcja jest oparta w zasadzie na składni, czyli służy do oddzielania przecinkami zdań składowych, które zawierają czasownik, ale również imiesłowowych równoważników zdań. Imiesłowowe równoważniki zdań to Gwiazda Śmierci Imperium, bowiem to na nich wykłada się większość twórców, nie tylko internetowych.
Zdjęcie powyższe zrobiłam w busie, który jechał do Wrocławia, ale tak naprawdę to mógłby być każdy inny bus, autobus czy trolejbus (one jeszcze gdzieś jeżdżą?). Bo przerażająco brzmiące imiesłowowe równoważniki zdań – to nic innego jak części wypowiedzeń (zdań), bez czasownika – ale za to z formami kończącymi się na: -ąc, -łszy, -wszy (to są zakończenia imiesłowu przysłówkowego współczesnego [czyli takiego bliższego teraźniejszości: “Oglądając trzydzieste zdjęcie kotka, myślałem: >>Co ja pacze<<” – w tym samym czasie, w tej samej teraźniejszości, współcześnie sobie nawzajem te dwie czynności wykonywałem] i uprzedniego [“Naczytawszy się romantycznych książek, postanowiłem się zabić” – wcześniej, uprzednio naczytałem się książek – a teraz chcę się zabić, czynności nie były, nie są, nie mogą wykonywane jednocześnie]). Czyli:
bo jeśli nie poprosisz, czy tam zażądasz, biletu w momencie płacenia za niego, bardzo wątpliwym jest, aby kierowca ci go wydał, powiedzmy za jakieś trzy godziny (tak sobie tylko myślę, bo nigdy nie próbowałam; jeśli macie doświadczeniu w tego typu sytuacjach, podzielcie się, proszę).
Świat języka bez wyjątków jest jak świat polityki bez afer – nie istnieje. Wyjątkiem sponsorującym ten post jest użycie imiesłowu przysłówkowego uprzedniego „wyjąwszy” w znaczeniu „oprócz”, np.: „Wyjąwszy tę małą czekoladkę jestem na diecie”. Tu przecinka nie stawiamy prawdopodobnie dlatego, że zdanie powyższe wyraża prawdę absolutną, ale informacja ta nie jest potwierdzona przez Radę Języka Polskiego.
Istnieją jeszcze imiesłowy przymiotnikowe, ale o nich (i o innych regułach polskiej interpunkcji) opowiem w kolejnych postach. Póki co – przymierzcie zbroję z wiedzy, którą wyrzeźbiłam powyżej.
Niech moc będzie z Wami!
Jeśli podoba Ci się to, co robię, możesz mnie wesprzeć wirtualną kawą; zapraszam na mój profil na buycoffe.to:
Bardzo cierpię, kiedy próbuję przeczytać książkę czy artykuł, a niestety jestem zmuszona toczyć comma war. Po prostu nie umiem czytać, no nie umiem, jak interpunkcja leży (a czasami tylko mi się, hehe, nie podoba).
Nie załapałam chyba przykładu z autobusu – jakoś mnie to zdanie nie razi, bo rozumiem je tak: w momencie kiedy płacisz za bilet, zażądaj też biletu.
“Płacąc za przejazd” a “Kiedy płacisz za bilet” znaczeniowo są tożsame. I w obu sytuacjach stawiasz przecinek. A razi właśnie brak przecinka 🙂
Hm, biorąc pod uwagę tytuł wpisu, mogłam na to wpaść 😀
Też nie lubię “przecinków w niewłaściwych, miejscach”, ale jeszcze bardziej nie lubię “barbaryzmów” i wolę wojny przecinkowe czy tam przecinkowe wojny, ale z im czas leci tym tego więcej. Jakoś musimy sobie radzić 😉
Pojawią się za jakiś czas – dostaję nowe pytania i prośby o wyjaśnienia – ale na dalszą część przecinków przyjdzie czas.
A Twój zapis jest tak zabawny – jak poprawny 🙂
“Reszta jest milczeniem” 😉