Dziś post przegadany będzie. Po publikacji cyklu (no, właściwie tylko dwa tego typu posty były, ale chyba mogę nazwać je cyklem, no – minicyklem) o e-mailach (Jak zaczynać e-maile i Jak kończyć e-maile) dostałam od Was sporo wiadomości. Niektóre były utrzymane w tonie: “Noooo, ja też tak mam, cały czas dostaję…
Dowcipy o teściowych… Przez pierwsze trzy dni małżeństwa byłem przekonany, że mam najlepszą teściową na świecie. A to i mecz razem obejrzeliśmy, o samochodach pogadaliśmy, nawet na ryby ze mną poszła. No i wreszcie wytrzeźwiałem po weselu, patrzę na teściową, a to teść. Na pewno każdy z Was wielokrotnie słyszał słynne dowcipy o teściowych – zazwyczaj jest to matka żony…
Czasami wpadamy w zgubną pewność, jesteśmy przekonani, że dana forma jest poprawna – a inna błędna. Nie pamiętamy już zazwyczaj, skąd takową wiedzę pozyskaliśmy – tak jest i już! Na bank. Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi: — Słuchaj Andrzej, weź…
Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku. Twierdzi, że jest w stanie pokazać optymalny numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodzą więc do pomieszczenia z pianinem. Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka. Pies zaczyna grać, a jeż pogwizduje do rytmu. Dyrektor cyrku…
Dziś chciałam opowiedzieć Wam albo przypomnieć, jeśli sami już to zjawisko zauważyliście, o magicznej krainie zwanej Narnią. Stworzył ją C. S. Lewis i jest chyba znana w naszej kulturze dość szeroko. Jej nową odsłonę zobaczyliśmy na ekranach kin w 2005 roku i właśnie wtedy wypłynęła na wierzch niczym oliwa Narnia z dwoma -ii:
Chyba najbardziej znany dowcip o wysyłaniu e-maili to: Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu…
Nie wiem, czy dziś jeszcze ktoś odczuwa radość albo ekscytację z powodu otrzymanego e-maila. Moi młodsi Czytelnicy pewnie nawet nie pamiętają czasów sprzed ery Internetu. Ja z kolei pamiętam moment, gdy skrzynki mailowe zaczęły się w Polsce mnożyć niczym dziś seflie na Instagramie. Szaleliśmy wtedy z adresami: buziaczek7, misiaczek, olunia103 itp. Sama miałam e-mail ze słowem hajduczek i z rozszerzeniem autograf.pl…
Nie wierzę w przypadki. Nie wierzę w przypadki losowe – w przypadki gramatyczne wierzę całym sercem (sercem się wierzy??) a właściwie całym mózgiem (chociaż podobno używamy go tylko w 10%…). obcokrajowiec vs przypadki Jeden z moich uczniów-obcokrajowców, nazwijmy go Roberto, opowiedział mi taką oto historię: szef poprosił go o skontaktowanie się z kobietą o imieniu Aleksandra, należało…
Dwaj kumple zastanawiają się, co kupić koledze na urodziny: – Może książkę? – zastanawia się jeden. – Eee, coś ty, książkę to on już ma. Tymczasem wbrew współczesności ludzie książki czytują. I to nawet młodzi ludzie książki czytują 🙂 Dziś porozmawiam o książkach i o języku z Karoliną Borkowską –…
“Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda” jak to słusznie zauważył ks. Józef Tischner. Nikt nie ma też monopolu na prawdę, choć “naprawdę” piszemy razem 🙂 Niemniej – istnieją w języku pewne reguły, które pomagają uporać się z wątpliwościami, jakie mogą pojawić się podczas pisania…